Dziś miałem piękne odwiedziny. Moja toruńska przyjaciółka od Pana Tadeusza (Krysia) przyjechała do Płocka, żeby pozałatwiać sprawy związane z trwającą w Książnicy wystawą różnych wydań epopei i przy okazji odwiedziła Ballady i romanse. Była w towarzystwie swojego siostrzeńca Marka, który na co dzień mieszka w Wielkiej Brytanii w Southampton. Marek zakupił kilka polskich winyli, żeby zawieźć do Albionu trochę polskich sentymentów. Krysia z kolei zabrała dwa kartony książek, które jej przez ostatnich kilka tygodni odłożyłem.

Wyrwałem się z nimi na dobrą godzinę na wystawę, żeby spokojnie obejrzeć Krysi skarby. A jest co oglądać. Panie z biblioteki pięknie to wszystko urządziły, serce się raduje gdy to człowiek ogląda. Zapraszam serdecznie na wystawę.

Krysia jest cudna, staram się pracować za jej sekretarza, mam nadzieję, że mnie nie zwolni, bo przez nawał pracy nie nadążam za jej pomysłami. W drobnym ciele kryje się naprawdę wulkan energii.

W Galerii Przyjaciół Antykwariatu Pan Maciej z płockiej modelarni. Pytał mnie kilka razy czy mam Modelarza i Młodego modelarza. Zapisałem sobie telefon i obiecałem, że jak coś wpadnie to dam znać. No i wpadło… dużo fajnych rzeczy, które zakupiłem od Wandy, po jej zmarłym partnerze. Pan Maciej uwielbia składać modele, a poza tym jeździ na rowerze i chyba biega. Kiedyś mi na pewno przemknął gdzieś na płockich ulicach. Zapamiętałem tę szlachetną fizjonomię, moi czytelnicy na pewno też kojarzą tego bardzo ciekawego człowieka.

A w życiu prywatnym dzieją się cuda. Są na świecie rzeczy, o których nawet nie śniło się filozofom.

Gdyby ktoś chciał pomóc mi zostać płockim radnym to będę bardzo wdzięczny. 7 kwietnia będzie można na mnie zagłosować w okręgu nr 4. Jutro odbieram ulotki i banery i ruszam mam nadzieję bardzo mocno z kampanią.

Wśród moich facebookowych znajomych witam serdecznie Oleńkę, filmową Marylę Wereszczakową z filmu o Adamie Mickiewiczu, w którym udało mi się zagrać maleńką rolę. Przepiękna kobieta, świetna aktorka i przesympatyczny człowiek.